wtorek, 10 marca 2015

Marcowe obloty

10 marca. Zima...Dziś przed południem mieliśmy 15°C. Na plusie. Miałem zupełnie inne plany na ten dzień, ale przy takiej pogodzie byłoby grzechem zaniechania nie pojechać do lasu. Związałem więc drutem rurę wydechową w moim terenowym Lanosie, wrzuciłem do środka pszczelarskie utensylia i grzmiąc pękniętym wydechem pognałem do boru.
Obloty już się dokonały, pszczoły jeszcze lekko latały, trochę ich siedziało na wylotkach, a całkiem sporo nosiło żółty pyłek z leszczyny. Bardziej dla zasady, niż z obawy przed kłopotami z robactwem odpaliłem podkurzacz, wrzuciłem na grzbiet bluzę z kapeluszem i zacząłem pierwsze w tym roku przeglądy. Duże słowo, wglądy raczej, bo ograniczyłem się do oczyszczenia dennic i przesunięcia za zatwór nieobsiadanych ramek. Muszę przyznać że zima była łaskawa, bo przetrwały wszystkie rodzinki, jedynie jedna podzieliła się na dwa kłęby, z których jeden się osypał, a drugi jest tak słaby, że zmieściłby się w garści. Niestety, mateczka była w tym osypanym, więc pozostałe pszczoły dołączę do innych, jeśli tylko będę miał okazję (temperatura! - ciągle jednak mamy zimę).

Myszy o których wspominałem miesiąc temu nie wróciły do ula i jednak wielkich szkód pszczołom nie wyrządziły. Zeżarły tylko cztery ramki z zapasami i naniosły mnóstwo liści, z których zrobiły sobie miłe gniazdko w ramkach za zatworem. Ramki po wizycie myszy w ulu wyglądają jak na foto poniżej:


Rodziny zimowałem na 6-7 ramkach dadanta. W tej chwili siedzą na 4-6, z czego na co najmniej trzech mają czerw. Nie mamy nawet połowy marca, pościeśniałem więc gniazda, żeby było im łatwiej ogrzać czerw i podrapałem zapasy - niech mają coś na kształt pożytku. Niech mateczka czerwi, będzie trzoda do noszenia miodu z jagód (jeśli pogoda w maju dopisze).


Wspomniany pyłek z leszczyny - na nóżkach pszczoły zbyt zmęczonej, żeby dolecieć do ula. Siadało ich sporo na liściach na ziemi, dosłownie o metr - dwa od uli. Posiedziały kilka minut, podreptały trochę i podrywały się w drogę...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz